Każdy miłośnik miodu wie, że występuje on w dwóch formach – płynnej i stałej. Miód w stałej postaci, czyli skrystalizowany, wbrew panującemu przekonaniu jest równie wartościowy, co płynny produkt. Co ważne, w przypadku naturalnego daru ula oba stany skupienia mogą świadczyć o jego autentyczności. Problem pojawia się wtedy, gdy przez długi czas miód nie ulega krystalizacji. Zatem od jakich czynników zależy ten proces? Dlaczego miód się nie krystalizuje i o czym to świadczy? Odpowiedzi na te nurtujące pytania znajdziesz w naszym dzisiejszym artykule.
Krystalizacja miodu – co musisz o niej wiedzieć?
Naturalny miód od razu po zebraniu ma płynną formę i znany jest także jako patoka. Z biegiem czasu stopniowo gęstnieje, by finalnie zupełnie się skrystalizować. Wówczas znany jest jako krupiec. Proces krystalizacji jest całkowicie naturalny, a jego przebieg i czas trwania warunkuje wiele różnych czynników. Niemniej, zmiana stanu skupienia nie wpływa na wybitne, prozdrowotne właściwości miodu.
Czy spożywanie go w formie stałej jest zdrowe? Oczywiście, że tak! Pamiętaj, że jeśli przysmak nie odpowiada Ci jednak w takiej postaci, możesz go upłynnić. Krupiec można z powodzeniem podgrzać, jednak temperatura nie powinna przekraczać 40℃.
Dlaczego miód się nie krystalizuje?
Najważniejszymi czynnikami, które mają wpływ na krystalizację miodu, są:
– rodzaj miodu,
– czas zbioru,
– zawartość fruktozy,
– zawartość glukozy.
W naturalnym miodzie proces krystalizacji następuje w okresie od kilku dni po zbiorze, aż do kilku miesięcy. Przysmak, który zawiera więcej glukozy, zmienia postać z płynnej na stałą relatywnie szybko – dobrym przykładem jest tu miód rzepakowy. W przypadku miodu z dużą zawartością fruktozy proces ten może trwać nawet pół roku.
Zatem dlaczego miód się nie krystalizuje? Jeżeli w składzie wyrobu dominuje woda i biały cukier, krystalizacja po prostu nie może zaistnieć. Podobnie dzieje się, gdy w procesie produkcyjnym stosuje się sztucznie inwertowany cukier, by finalnie otrzymać mieszankę, która składa się z takiej samej ilości fruktozy i glukozy. Wówczas również nie ma mowy o krystalizacji.
Miód nie ulega krystalizacji – o czym to świadczy?
Nie da się ukryć, że jednym z najważniejszych czynników potwierdzających autentyczność miodu jest fakt, że z biegiem czasu ulega on krystalizacji. Choć niektóre naturalne miody przechodzą ten proces stosunkowo długo, prędzej czy później każdy zmienia formę na stałą. Jednym z tych, które potrzebują najwięcej czasu, jest miód akacjowy i dzieje się tak za sprawą dużej zawartości fruktozy.
Niektóre wyroby nie ulegną krystalizacji i niestety najczęściej okazuje się, że to podrabiane produkty, często występujące w marketach. Zazwyczaj to miody przelewane do słoików w temperaturze, która “zabija” prozdrowotne właściwości, a w ich recepturze można znaleźć szereg sztucznych i chemicznych substancji.
Miód się nie krystalizuje – czy warto go spożywać?
Wspomnieliśmy wyżej, że czas krystalizacji naturalnego miodu może być różny – od kilku dni, do nawet kilku miesięcy. Jeżeli lubisz miody, które długo zachowują płynną formę, to idealnym wyborem dla Ciebie będzie miód akacjowy. Unikaj natomiast mieszanek dostępnych w marketach, nawet jeśli kusi Cię perspektywa smakowania nieustannie płynnego przysmaku. Sztuczne wyroby są pozbawione nie tylko właściwości prozdrowotnych, ale też wybitnego smaku.
Jak widzisz, proces krystalizacji miodu jest absolutnie naturalny i pożądany. Mamy nadzieję, że wiesz już, dlaczego miód się nie krystalizuje. W pełni naturalne miody, które zawsze ulegają temu procesowi, znajdziesz w naszym e-sklepie.